Tym razem w scenerii teatralnej a więc…. stroje na wieszakach i rekwizyty w pudłach. Dzieci klasy 4 próbowały odnaleźć Jezusa na próbie …..jasełek! Pytały wiele osób czy spotkały Jezusa prawdziwego w swoim życiu. Odpowiedzi były zaskakujące, bo dzieci pozostające w dobrobycie szukały w świętach nie Jezusa, ale smakołyków i prezentów. Dopiero te z nich które doświadczyły biedy, traumy, jakiegoś dotkliwego braku miłości, szukały Go. Prosiły o pomoc i pragnęły, by przyszedł i uleczył to , co bolesne i złe w ich życiu. Ostatnia scena wyjaśniła wszystkim widzom gdzie powinniśmy kierować wzrok, by zobaczyć Jezusa, bo „ On ma buty zdeptane i twarz zwykłego człowieka”. Człowieka w którym widać piękno duchowe w postaci miłości, przebaczenia, pokoju, dobra, pokory, prawdy, sprawiedliwości… Dlatego Michał w roli Józefa tyle razy powtarzał „ma twarz zwykłego człowieka”. Jezus puka do każdego serca i cicho prosi „ Otwórz mi drzwi. Nie chcę szukać schronienia innego, zaufaj Mi. Choć na chwilę zatrzymaj się w biegu, by usłyszeć mój cichy głos: JESTEM, CZEKAM, KOCHAM, POMOGĘ, tylko z moim połącz swój los.” Dzieci śpiewały mniej znane, ale piękne i wzruszające kolędy, które dopełniły treści przekazane wcześniej. Jasełka przygotowała Pani Barbara Sosnowska we współpracy z Panią Anną Wawreszuk. Jasełka są przykładem ekumenicznej współpracy dzieci katolickich i prawosławnych, która od wielu lat jest kontynuowane w Szkole Podstawowej Nr 2 w Hajnówce, jak widać z dobrym skutkiem.
tekst: Barbara Sosnowska, ks. Mariusz Woltański
zdjęcia: Konrad Śledź