Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
Półkolonie w naszej Świetlicy
W dniach od 2 do 6 lutego 2015 roku w świetlicy Środowiskowej "Promyk Dnia" trwały półkolonie, które zostały zorganizowane przez naszą parafię oraz Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Półkolonie są świetną receptą na udane zimowe ferie. 02.02.2015r.
Dzień rozpoczęliśmy od wspólnej Mszy Świętej, po której wolontariusze razem z dziećmi wyruszyli do naszej świetlicy na choinkę. Zabawom nie było końca... Zwariowane tańce rozgrzały małych gości do czerwoności, mimo to wciąż miały masę energii. Skąd oni biorą na to wszystko siły? Być może to za sprawą wyjątkowej wizyty, która czekała ich w tym dniu. Naszym gościem był dobrze nam wszystkim znany- Św. Mikołaj. Każde dziecko czekało na niego z niecierpliwością. Podczas choinki nasi mali podopieczni bardzo chętnie brali udział w różnego rodzaju konkursach z nagrodami przygotowanymi przez młodzież. Około godziny 14 wreszcie zjawił się nasz „gość”. W tym czasie na twarzach dzieci pojawiły się jeszcze większe uśmiechy, a Mikołaj obdarował ich prezentami. Radość nikogo nie opuszczała, a gdy przyjęcie dobiegło końca wszyscy wróciliśmy do swoich domów, aby jutro z jeszcze większą energią powrócić do świetlicy.
03.02.2015r.
Drugi dzień naszych półkolonii postanowiliśmy rozpocząć od aktywnych zabaw, wybraliśmy się do parku wodnego... Wszystkie dzieci mogły wykazać się swoimi umiejętnościami pływackimi. Pomimo awarii zjeżdżalni, która zawsze cieszyła się dużym zainteresowaniem, nasze maluchy świetnie poradziły sobie bez niej. Wspólnie graliśmy w piłkę, nurkowaliśmy i pływaliśmy. Wszyscy z radością korzystali z oferowanych atrakcji. Czas spędzony na basenie, minął szybko, a zabawy wyciągnęły z dzieci sporo energii. Z wielkim apetytem wróciliśmy do świetlicy, gdzie już czekał na nas pyszny obiad. Następnie przyszedł czas na dalsze zabawy.
04.02.20115r.
To już trzeci dzień naszych wspólnych ferii, w którym postanowiliśmy wybrać się na małą wycieczkę. Nasza wyprawa zaczęła się od wspólnego spotkania przy kościele sióstr Klarysek. Niestety pogoda nie do końca nam sprzyjała z powodu braku śniegu, zamiast oferowanych nam sań wybraliśmy wóz drabiniasty zaprzęgnięty w konie i wyruszyliśmy na ognisko. Droga minęła nam bardzo szybko i już po około 30 minutach byliśmy na miejscu. Lekko głodni i zmarznięci rozpaliliśmy ognisko, na którym piekliśmy pyszne kiełbaski. Oczywiście nie obeszło się bez spadającego do ogniska jedzenia i płaczu dzieci, które musiały upiec sobie kiełbaskę na nowo. Po zjedzeniu wszyscy wspólnie bawiliśmy się, a później wybraliśmy się na wycieczkę po lesie. Nasza wyprawa powoli dobiegała końca... Gdy dotarliśmy pod Kościół, utęsknione mamy już czekały na swoje małe pociechy. Był to bardzo mile spędzony dzień.
05.02.2015r.
Następnego dnia znowu wybraliśmy się na basen. Dzieci świetnie się bawiły i szkoliły swoje umiejętności pływackie. Mogliśmy oglądać nawet pokaz stania na rękach pod wodą i pływanie różnymi stylami w wykonaniu najmłodszych. Po powrocie do świetlicy i zjedzeniu obiadu nadal wszyscy wspólnie się bawiliśmy. Graliśmy w piłkarzyki, kręciliśmy hula-hopami, tańczyliśmy... Dzieci są bardzo pomysłowe i co rusz miały pomysły na nowe zabawy. Po obiedzie dzieci wraz z wolontariuszami miały okazję obejrzenia jednej z najlepszych bajek- króla lwa :) Wszyscy miło spędzili ten czas.
06.02.2015r.
Ostatniego dnia po wspólnej modlitwie w Kościele zwiedziliśmy muzeum kowalstwa i ślusarstwa. Dzieci były bardzo zaciekawione lekcją przedstawiającą pracę kowala i chętnie brały w niej udział. Miały okazję dowiedzieć się czym zajmował się kowal i co dokładnie robił. Okazało się, że kilkanaście lat wcześniej praca kowala była jedną z najbardziej szanowanych i cenionych. Ten człowiek nie był tylko pracownikiem wytwarzającym różnego rodzaju narzędzia, ale jak się okazało był także dentystą... Dzieci były bardzo zaciekawione opowieściami, po których nadszedł czas aby oni sami zamienili się w pracowników. Udaliśmy się do kuźni, gdzie każdy mógł spróbować swoich umiejętności. Chyba wszyscy doszliśmy do jednego wniosku... Była to bardzo ciężka praca, wymagająca wielkiej siły i zręczności. Gdy przygoda dobiegła końca wróciliśmy do świetlicy aby zakończyć nasze półkolonie. Dzieci mogły wykazać się swoimi talentami w konkursie. Niektóre śpiewały, tańczyły, był też pokaz magii. Po rozstrzygnięciu i wręczeniu nagród dzieciom przyszedł czas na obdarowanie prezentami nieco starszych. Złożyliśmy podziękowania dla naszych księży oraz Pani Marcie, bez których te półkolonie nie mogły by sie odbyć. Każdy wolontariusz pomagający w półkoloniach także dostał małą niespodziankę. Mamy nadzieję, że nasze wspólne starania i dobre chęci pozwoliły dzieciom wynieść z tegorocznych ferii masę miłych wspomnień, a wolontariuszom ogrom doświadczenia. Całe półkolonie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Mamy nadzieję, że za rok będzie nas jeszcze więcej. Do zobaczenia :) Kinga Żukowska i Anna Żuromska