Imieniny: Dionizji, Leontyny, Mikołaja
Sakrament Bierzmowania
W poniedziałek 27 maja 2013 r. J. E. ks. Bp. Antoni Dydycz udzielił w naszej parafii sakramentu chrześcijańskiej dojrzałości Przyjęło się, że dorosłość osiągamy po ukończeniu 18 r. życia. W Kościele dojrzałość wiąże się jednak z sakramentem bierzmowania.
Po całorocznym przygotowaniu, do tego sakramentu przystąpiły w naszej parafii 53 osoby. Sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej udzielił J. E. Ks. Bp. Antoni Dydycz. Ksiądz Biskup obchodzi w tym roku złoty jubileusz swojego kapłaństwa. Jego obecność na hajnowskiej ziemi była dobrą okazją do wyrażenia najlepszych życzeń przez młodzież bierzmowaną i ich rodziców.
Ksiądz biskup w homilii zachęcał młodzież do prawdziwie chrześcijańskiego, radosnego i odważnego życia z Chrystusem. Przypomniał także czym jest bierzmowanie.
Warto pamiętać
Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina nam, że:
„…Bierzmowanie przynosi zatem wzrost i pogłębienie łaski chrzcielnej:
- zakorzenia nas głębiej w Bożym synostwie, tak że możemy mówić "Abba, Ojcze!" (Rz 8,15);
- ściślej jednoczy nas z Chrystusem;
- pomnaża w nas dary Ducha Świętego;
- udoskonala naszą więź z Kościołem
- udziela nam, jako prawdziwym świadkom Chrystusa, specjalnej mocy Ducha Świętego do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem, do mężnego wyznawania imienia Chrystusa oraz do tego, by nigdy nie wstydzić się Krzyża.”
Kościół przypomina, że Duch Święty w sakramencie bierzmowania przynosi nam swoje dary:
1. Dar Mądrości pozwala nam przyjąć punkt widzenia samego Pana Boga: czyli punkt widzenia oparty na prawdziwej, chrześcijańskiej miłości
2. Dar Rozumu uzdalnia nas do właściwego rozumienia prawd wiary i Bożych tajemnic
3. Dar Rady przystosowuje używane przez nas środki do obranych celów
4. Dar Męstwa obdarza wytrwałością wobec prób wiary w codzienności
5. Dar Umiejętności pozwala rozeznać co pochodzi od Boga, co od złego, a co od nas samych
6. Dar Pobożności pomaga zachwycać się Bogiem i prawdziwie Go pokochać
7. Dar Bojaźni Bożej jest pełną miłości obawą, że wciąż kochamy Boga za mało